Testowanie kosmetyków w Październiku cz.1

10/05/2015
Kochani,

postanowiłam rozpocząć nowy cykl pod nazwą "Testowanie kosmetyków". Cykl ma polegać na tym, że na początku każdego miesiąca, zbiorę do swojej torby wszystkie kosmetyki,które przez cały miesiąc będę testowała i na koniec miesiąca zdam Wam z nich relacje. Oczywiście oprócz tych, które wybiorę do testowania, będę używała innych kosmetyków, jakie wpadną mi w rękę :-)
Nie będę robiła żadnej selekcji tych kosmetyków, które włożę do testowej torby. Po prostu będę poprzedniego miesiąca wkładała przypadkowe kosmetyki, które podczas całego miesiąca będę kupowała i będę miała ochotę przetestować podczas regularnego stosowania.
No to zaczynamy:) I tak, w tym miesiącu przetestuję:

Niech ta torba Was nie zmyli;)



1)Żel siarczkowy do kąpieli i aromaterapii SPA, producent: Bio-Galen, poj.1l.cena ok.15zł.
Żel siarczkowy ma m.in wzmocnić ścianki naczyń, łagodzić podrażnienia skóry, usunąć lub też zmniejszyć potliwość skóry, wygładzić skórę itp.
Żel przepięknie pachnie i z całą pewnością przyjemnie będzie kąpać się z dodatkiem tego produktu.



2)Mleczko kolagenowe do kąpieli, z proteinami jedwabiu, firmy BingoSPA, poj.500ml, cena ok.13zł.
Mleczko kolagenowe ma bardzo przyjemny zapach, taki trochę  mleczno - kwiatowy. Mleczko pachnie, jak jedwab do włosów i oczywiście bardzo czuć kolagen. Obecnie używam kolagen do mycia moich pędzli i powiem szczerze,że idealnie się do tego nadaje;)


3)Szampon do włosów, wersja:włosy mocno zniszczone, firmy: Syoss, poj.250ml, cena 16zł.
Szampon Syoss ma ładny zapach, ale dość rzadką konsystencję. Nie wiem,czy się polubimy, ale  chcę go przetestować i powiedzieć Wam, czy wart jest swoje ceny. Jak na szampon tej pojemności 16zł to trochę dużo.



4)Szampon odżywczy "Magiczna Moc Olejków", firmy L'oreal, poj.400ml, cena 14zł.
Szampon L'oreal kupiłam kiedyś na promocji w Rossmannie, ale jakoś o nim zapomniałam. W związku, z tym,że obecnie zaczęłam olejowanie moich włosów, idealnie ten szampon wkomponuje się w moją pielęgnację. Szampon zawiera 6 olejków kwiatowych: lniany, rumiankowy, słonecznikowy, różany, z gardenii tahitańskiej i kwiatu lotosu. No powiem Wam szczerze, że skład już zachęca do skorzystania z takiej mocnej terapii odżywczej. Zapach jest dość zdecydowany, a ja już nie mogę się doczekać, kiedy umyję w nim swoje włosy:)




5)Sublime Body, firmy L'oreal, poj.125ml, cena ok.14zł
Krem L'oreal przeznaczony jest do wymodelowania okolice brzucha i talii. Kupiła go na promocji w znanym jakże sklepie internetowym Kosmetyki z Ameryki . Jestem ciekawa, czy ten krem na mnie zadziała i chociażby w małym stopniu spowoduje, że moja skóra będzie dobrze nawilżona. Nie oczekuję od kremu, że pięknie wyrzeźbi moje ciało. Nic z tych rzeczy, doskonale zdaję sobie sprawę, że to mogę osiągnąć tylko dietą i ćwiczeniami. Natomiast od tego żelu oczekuję, że chociażby w tych partiach, moja skóra będzie dobrze nawilżona.


6)Mleczko do ciała z wyciągiem z francuskich winogron, firmy: Organic Therapy, poj.200ml, cena 15,50zł.
Mleczko w zapachu przypomina mi szpital, nie wiem dlaczego, ale takie mam skojarzenia. Natomiast po nałożeniu na mały fragment przedramienia zauważyłam, że bardzo ładnie się wchłania, co jest dużym plusem. Zobaczymy, czy rzeczywiście ma tak dobre działanie jak zapewnia producent. Mleczko nie zawiera parabenów, glikolów, silikonów i innych świństw, więc powinien spełnić swoją funkcję.



7)Odżywcza emulsja do ciała z maliną nordycką, firmy:Neutrogena, poj.400ml, cena 25zł.
Emulsję Neutrogeny kupiłam kiedyś na promocji w Rossmannie i teraz będę miała okazję, aby przetestować tak popularną i wychwalaną przez wielu w Internecie. Przebywam w klimatyzowanym pomieszczeniu, więc dobre nawilżenie przyda się mojej skórze. Produkt, jak na pierwszy rzut oka ładnie wygląda i pachnie, zobaczymy czy cena regularna warta jest tego produktu.



8)Biała glinka z czarnym kminem, firmy Armadillo, poj.70g, cena ok.7zł.
Nie wiem, co się dzieje, ale w sklepie, w którym ją kupiłam Galeria Mydeł i Soli nie ma już w asortymencie tego produktu. Może w tej chwili, bo czekają na dostawę. No nic, w każdym razie ta glinka idzie w ruch i będzie przeze mnie w tym miesiącu testowana.



9)Odmładzająca maska do twarzy na mleku łosia, firmy Bania Agafii, poj.100ml,cena ok.6zł.
Maseczka z mlekiem łosia to jest mój ostatni zakup w sklepie Kosmetyki Ekologiczne . Bardzo lubię ten sklep, bo zawsze znajdę w nim coś ciekawego, co chętnie kupię i przetestuję. Ta maseczka bardzo ładnie pachnie mlekiem. Jest to maseczka w postaci kremu, który po paru minutach zmywamy, więc zobaczymy, czy się sprawdzi. Na razie robi na mnie pozytywne wrażenie:)




10) Pasta do głębokiego oczyszczania, przeciw zaskórnikom, firmy Ziaja, poj.75ml, cen ok.8zł.
Pastę Ziaja z liśćmi manuka już kiedyś miałam i byłam z niej zadowolona. W związku, z czym  produkt z całą pewnością spełni swoją rolę. Mam nadzieję, że od ostatniego mojego użytkowania, produkt się nie zmienił (na gorsze oczywiście ;-)).




I to już wszystkie produkty, które zamierzam przetestować w tym miesiącu. Mam nadzieję, że nie będę musiała odstawić żadnego z nich. Tak więc zabieram się za testowanie i czekajcie na moją recenzję na koniec miesiąca:) Dajcie znak, czy podoba Wam się taka seria:)


pozdrawiam Was ciepło i do następnego,
Angelika

6 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawe produkty, miłego testowania! :)
    Pozdrawiam serdecznie, mój blog/KLIK :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Julia byłam na Twoim blogu i oczywiście bardzo mi jest miło, że do mnie zaglądasz. Mam nadzieję, że produkty spełnią swoją rolę i być może staną się moimi ulubieńcami:) Pozdrawiam i zapraszam:)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Dziękuję Zakręcona:) Mam nadzieję, że większość produktów, które trafiły do mojej torby sprawdzi się i będę mogła je Wam polecić:)Pozdrawiam.

      Usuń
  3. Super pomysł z tym miesięcznym testowaniem! Nie mogę się doczekać rezultatów. Jestem szczególnie ciekawa tego modelującego kremu do ciała z Loreal. A z Neutrogeny miałam krem do rąk z tej serii i niestety był bardzo kiepski, zupełnie nie wart swojej ceny. mam nadzieję, że z balsamem będzie inaczej i że przypadnie Twojej skórze do gustu :) Miłego testowania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno będzie recenzja na koniec miesiąca. Ja jestem ciekawa tych wszystkich produktów, bo zapowiadają się ciekawie :)Bardzo się cieszę, że pomysł z miesięcznym testowaniem przypadł Tobie do gustu. Mam nadzieję, że ten cykl się u mnie sprawdzi i stanie się już tradycją u mnie na blogu:)

      Usuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz - pamiętajcie, że odwiedzam wszystkich komentujących :)

Proszę, nie reklamuj swojego bloga, nie będę publikowała postów zawierających jakiekolwiek linki! Jeżeli Twój blog mnie zaciekawi, z pewnością będę do Ciebie zaglądała.

SZABLON BY: PANNA VEJJS.