Kolejna dostawa Yankee Candle

10/21/2015
Witajcie Kochani.

jesień już mocno zapukała do naszego kraju, w związku, z czym postanowiłam, że chcę poczuć tę porę roku na nowo.
Postanowiłam zrobić kolejne zapasy w Goodies , aby przede wszystkim przetestować nowe zapachy, których jeszcze u siebie nie mam.



W związku z tym, że w ofercie (jak co miesiąc) "zapach miesiąca", gdzie co miesiąc jest inny zapach, była świeca Honey Glow z 20%rabatem, postanowiłam ją kupić i przekonać się, czy ten zapach pozwoli mi na to, abym poczuła jesień w moim  mieszkaniu. I powiem Wam szczerze, że zapach jest przecudny. Najbardziej wyczuwalny zapach (jak dla mnie) w tej świecy to wanilia, palony bursztyn i kora cynamonu. W innych zapach można wyczuć kardamon, bitą śmietanę, miód i zapach liści, które często zbieram z chodników i zabieram ze sobą do domu. To one pachną taką prawdziwą jesienią w domu i ta świeca również przypomina mi ten zapach. Za świecę zapłaciłam 77,60zł



Reszta zamówienia, to głównie woski, które chciałam przetestować, aby móc później łatwiej podjąć decyzję odnośnie zakupu dużej świecy.
I tak w moim wirtualnym koszyku wylądowały:
1) Fireside Treats jest to trochę dla mnie dziwny zapach, bo miałam nadzieję, że będzie to dość słodki i mocno waniliowo - śmietankowy zapach, a tu mam mieszane uczucia. Czuję ewidentnie zapach spalonego drewna. I wiem, że to nie jest mój zapach :( Za wosk zapłaciłam 5,60zł.


2) Lavender Spa przepiękny, lawendowo, perfumowy zapach. Czuć w tym zapachu elegancję i nutkę pięknych perfum, które idealnie otulają nasze ciało. Ten zapach zdecydowanie przypadł mi do gustu i będzie się sprawdzał zarówno w sypialni, jak i też w łazience:) Cena za wosk : 7zł.



3) Moroccan Argan Oil jest to bardzo mocny i zdecydowany zapach, który zdecydowanie będzie moim faworytem. Czuć w nim piżmo, ambrę, migdały, a także drzewo sandałowe i kardamon, nie zapominając o specyficznym zapachu olejku arganowym. Cena wosku: 7zł.



4) Soft Blanket zapach, który przypomina mi zapach gumy balonowej "Donald". W dalszej kompozycji zapachowej czuję cytrusy, świeży proszek do prania i ciepły, słodki plaster miodu z waniliowym posmakiem. Super, pewnie kupię dużą świecę, bo zapach jest cuuudowny:) Cena wosku: 7zł.



5) Spiced Orange to zapach, w którym czuć goździki, cynamon, pomarańcze i mandarynki, a także odrobinę cynamonu. Na święta, pewnie idealny zapach przy świątecznym stole:) Cena wosku: 7zł.



6) Witches Brew ten wosk jest z serii limitowanej i pachnie przecudnie jesienią. Zdecydowanie i przy tym mocnymi perfumami męskimi. Bardzo mi ten zapach odpowiada:-D Niestety dużego słoja nie ma,a poza tym wszystkie słoje w dostępnych wersjach są już wykupione :( Mam nadzieję, że ta wersja zostanie wznowiona, bo muszę mieć ten cudowny zapach. Cena wosku: 7zł.



7) Gingerbread Maple słuchajcie i to jest najpiękniejszy zapach jesienno - zimowy!!!Przepiękny zapach cytrynowego imbiru, wanilii, smietankowego budyniu, połączony z korą cynamonu i świeżego imbirowo - bananowego chlebka. Normalnie cudo!!!Z tej serii nie ma już ani jednego produktu i wcale się temu nie dziwię. Zapach jest obłędny i na pewno będzie gościł podczas moich świąt Bożego Narodzenia. Cena wosku: 7zł.



I to już całe moje zamówienie. Znacie te zapachy?? Jestem ciekawa, czy wolicie woski, czy może zwykłe świecie. I czy w ogóle lubicie świece Yankee Candle??

pozdrawiam Was ciepło,
Angelika




9 komentarzy:

  1. Zmiana na blogu, bardzo na plus - podoba mi się :)
    Jeśli chodzi o świeczki to tutaj nie znajdziemy porozumienia, nie jestem świeczkowa, nie umiem się nimi ekscytować.

    Ale zmiany są bardzo ładne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję:) A cod o świeczek..no cóż...ja mam obsesję na ich punkcie, ale każdy ma to co lubi:)

      Usuń
    2. No pewnie, że tak przecież to nie sprawa życia i śmierci :)

      Usuń
  2. Jestem ciekawa tycg zapachów, szczególnie tych pianek z ogniska :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm...no właśnie, co do tych pianek to ja mam bardzo mieszane uczucia...nie spodobały mi się:( Wszystko zależy od tego, jakie lubisz zapachy. Z tych słodszych zdecydowanie polecam Gingerbread Maple.

      Usuń
  3. Witches Brew - to chyba jedyny jakiego nie miałam:)
    Gingerbread Maple akurat go w tym momencie palę - mega zapach...mmmm...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz - pamiętajcie, że odwiedzam wszystkich komentujących :)

Proszę, nie reklamuj swojego bloga, nie będę publikowała postów zawierających jakiekolwiek linki! Jeżeli Twój blog mnie zaciekawi, z pewnością będę do Ciebie zaglądała.

SZABLON BY: PANNA VEJJS.