jako osoba, która nie je mięsa, muszę ciągle poszukiwać nowych smaków:) I tak też się stało w przypadku smalczyku wegańskiego, który zachwycił mnie swoim smakiem,zapachem i konsystencją.
A oto przepis:
1 szkl. ugotowanej białej fasoli (lub 1 cała puszka)
0,5 szkl. oleju roślinnego
1 cebula
1 średnia gruszka(na zawsze daję dużą)
6 wędzonych śliwek, lub 8 suszonych owoców żurawiny
2-3 ząbki czosnku
3 łyżki granulatu sojowego lub ugotowanej "na ząb" kaszy gryczanej
dużo świeżo zmielonego pieprzu
1 łyżka suszonego majeranku (może być więcej jak lubicie)
sól
Wykonanie jest banalnie proste:) Cebulę obieramy i drobno siekamy. Gruszkę myjemy, obieramy i również drobno siekamy. Do rondelka, gdzie podgrzewamy olej roślinny, wrzucamy cebulę, następnie po chwili gruszkę i wszystko dusimy. Do podduszonej cebuli z gruszką dorzucamy drobno posiekaną śliwkę(żurawinę), czosnek, a na samum końcu granulat sojowy(ugotowaną kaszę gryczaną). Fasolę białą miksujemy na gładką masę, z łyżkami zimnej wody, aby masa nie była za gęsta. Usmażoną cebulę, gruszkę i całą resztę przekładamy do masy fasolowej. Całość doprawiamy majerankiem, pieprzem i solą.
Gotowe:) <Życzę Wam smacznego i jestem ciekawa Waszych recenzji:)
Angelika
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz - pamiętajcie, że odwiedzam wszystkich komentujących :)
Proszę, nie reklamuj swojego bloga, nie będę publikowała postów zawierających jakiekolwiek linki! Jeżeli Twój blog mnie zaciekawi, z pewnością będę do Ciebie zaglądała.