Ulubieńcy Lipca 2015r.

8/10/2015
Kochani,

czas na ulubieńców minionego miesiąca Lipca. W dużej mierze,w  tym miesiącu skupiłam się na pielęgnacji. Będą raptem 2 kosmetyki z kolorówki,ale o tym za chwilę.



Może zaczniemy od tych produktów, których używałam codziennie.
Na pierwszym miejscu, są to chusteczki do demakijażu, które kupiłam przypadkowo na zakupach w Leclerku, za śmieszne pieniądze.
1)Chusteczki nawilżane do demakijażu,z olejkiem migdałowym, firmy Jasmin, szt.25, cena ok.4zł.
Chusteczki delikatnie pachną migdałem,nie uczulają i stanowią bardzo dobry początek w oczyszczeniu skóry. Na pewno nie zmywają doskonale makijażu, ale kiedy rano się budziłam i rozpoczynałam swoją pielęgnację, chusteczki doskonale zmywały pozostałości po wczorajszym makijażu. Za takie pieniądze naprawdę warto się w nie zaopatrzyć.




A teraz czas na kremy do twarzy.
2)Nivea, poj,400ml, cena ok.13zł.
Bardzo dobry i wydajny krem, za rozsądne pieniądze, ale kupiłam zbyt dużą pojemność. Używam krem już od roku i zostało go jeszcze trochę, a żal wyrzucać. Zużyję go do końca i na razie go odstawię, bo troszkę mi się już 'przejadł" (jako kosmetyk i w ogóle jak można tak powiedzieć o kosmetyku ;)).




Naprzemiennie używałam kremów pod podkład, z tej samej firmy i serii (HydraAdapt), ale o innym zastosowaniu.
3)Ochronny krem-eliksir 24h nawilżenia, z SPF20, firmy Garnier, poj.50ml, cena ok.14zł.
Bardzo dobry, leciutki krem, zwłaszcza na letnie upały. Konsystencja jest dość rzadka, ale krem szybki się wchłania i nie pozostawia filmu na skórze. Polecam go tym, którzy na co dzień muszą mieć dość ciężki makijaż.




4)Odżywczy krem-balsam 24h nawilżenia, firmy Garnier, poj.50ml, cena ok.14zł.
Ta wersja jest bardziej zwarta w konsystencji. Ładnie, delikatnie pachnie i z całą pewnością, tak jak poprzednia wersja, nie pozostawia filmu na skórze. Idealny pod podkład i do codziennej pielęgnacji, czy to rano, czy wieczorem.



I jak krem, to oczywiście raz w tygodniu musi być mocne oczyszczenie skóry, tak więc peeling.
5)Peeling błotny do twarzy z kwasami owocowymi, firmy BingoSPA, poj.100g. cena 14zł.
http://www.bingosklep.com/peeling-blotny-twarzy-kwasami-owocowymi-bingospa-p-280.html
Peeling doskonale oczyszczał moją skórę. Zazwyczaj stosowałam go kiedy brałam dłuższą kąpiel w wannie. Na twarzy rozprowadzałam kosmetyk i trzymałam go przez jakieś 10min. Następnie spłukiwałam i nakładałam od razu jakąś maseczkę. Idealnie peeling zgrywał się z moją skórą na twarzy,a w dodatku oczyścił mi te niedoskonałości, których nie chciałam mieć na twarzy. Polecam!!!




Jak pielęgnacja i oczyszczanie, to również make -up.
6)Baza matująca, Prime and FineAnti-Shine,firmy Catrice Cosmetics, poj.30ml, cena ok.19zł.
http://mintishop.pl/product-pol-3190-CATRICE-Prime-and-Fine-Anti-Shine-Baza-Matujaca.html
Bazę kupiłam w sklepie on-line http://mintishop.pl/
Idealna baza dla mnie, nie obciąża skóry, długo trzyma makijaż i przede wszystkim nie mam  uczucia, że mam jakikolwiek kosmetyk na twarzy. Mała pojemność, jak na codzienne użytkowanie, w związku,z czym będę musiała zrobić kolejne zapasy ;/ Baza wprawdzie nie jest tania, ale jak na większość baz, które miałam,ta spełnia moje oczekiwania.



A teraz 2 bronzery do twarzy.
7)The Honey Queen, nr SLO 9HW, firmy W7, poj.8g, cena ok.13zł.
http://mintishop.pl/product-pol-3238-W7-The-Honey-Queen-Honeycomb-roz-bronzer-mozaika.html
Jest to bronzer, róż i rozświetlacz w jednym. Bardzo ładne wykończenie każdego makijażu, zarówno tego na co dzień do pracy, jak i też tego na wieczorne wyjścia. Ładnie pachnie i używam go prawie codziennie, na zmianę z innym.





8)Hean Bronzer, puder prasowany brązujący, Naturalna opalenizna, poj.17g, firmy Hean, cena ok.13zł.
http://mintishop.pl/product-pol-3873-Hean-Puder-brazujacy-Naturalna-opalenizna.html
Ten bronzer to również połączenie rozświetlacza, różu i bronzera. Przepiękny zapach, kolor i konsystencja również dobra. Puder nie osypuje się i trzyma ładnie na skórze.





Do włosów używam jednego szamponu, który muszę potestować przez dłuższy czas,aby wyrobić sobie o nim zdanie.
9)Szampon, balsam do włosów z 100%naturalnych składników, firma Receptury Babuszki Agafii, poj.350ml, cena ok.9zł. (obecnie jest promocja, więc można się w niego zaopatrzyć).
https://bioema.pl/pl/p/Receptury-Babuszki-Agafii%2C-Szampon-Balsam-do-wlosow-100-naturalnych-skladnikow-350-ml/555
Szampon wprawdzie zaczęłam stosować od połowy Lipca, ale zauważyłam, że moje włosy stały się bardziej lśniące. Nie wiem, czy to efekt oczyszczenia włosów tym szamponem, ale wiem, że będę go stosowała jeszcze 1 miesiąc, aby zobaczyć, czy to rzeczywiście działa. Jak na razie jest moim ulubieńce minionego miesiąca.




Do pielęgnacji paznokci stosuję już do dłuższego czasu odżywkę, a lakiery zmywam nieśmiertelnym zmywaczem z Rossmanna.
10)Odżywka do łamliwych paznokci, firmy Life, poj.10ml, cena ok.10zł.
Zauważyłam, że po tej odżywce moje paznokcie chętniej rosną i już się tak nie rozdwajają. Wprawdzie czeka mnie jeszcze długa terapia, aby je wzmocnić, zwłaszcza, że poprzednia odżywka, którą byłam zachwycona (Eveline) zrobiła mi bardzo dużą krzywdę i teraz muszę to wszystko odbudować. Może jak będziecie zainteresowani, to zrobię o tym osobny wpis. Natomiast odżywka firmy Life, którą kupiłam w SuperPharmie, jest świetna, długo utrzymuje lakier na paznokciach i nie niszczy tak mojej płytki.



11)Zmywacz do paznokci, firmy Isana, poj.250ml, cena ok.6zł.
Bardzo popularny i dobry zmywacz, który kupuję w Rossmannie,





No i wisienka na całym torcie, a mianowicie coś, co uwielbiam, perfumy:)
Cały Lipiec i za pewne będzie to kolejny miesiąc Sierpień,gdzie towarzyszą mi perfumy Lady Gagi.
12)Lady Gaga Fame, woda perfumowana, poj.100ml, cena ok.76zł.
http://www.iperfumy.pl/lady-gaga/fame-woda-perfumowana-dla-kobiet/
Wodę kupiłam on-line w sklepie http://www.iperfumy.pl/  Szybka dostawa,próbki zawsze dorzucają mi do zamówienia, tak wiec ze sklepu jestem bardzo zadowolona.
Woda ma przecudny zapach począwszy od słodkiej wanilii, po karmel, owoce takie jak wiśnia, żurawina, cytryna, a na samym końcu przyprawy, kardamon, cynamon, goździki, na pewno czuć piżmo i sandał. Przecudne. Nie utrzymują się dość długo na mojej skórze, ale często w ciągu dnia poprawiałam sobie nimi nastrój.





I to byłyby wszystkie, a może i większość produktów, które towarzyszyły mi przez cały, ubiegły miesiąc. Jeżeli używaliście, którykolwiek z moich ulubieńców i macie jakieś swoje spostrzeżenia na ich temat, podzielcie się ze mną swoją opinią.

pozdrawiam Was ciepło,
Angelika


5 komentarzy:

  1. mam ten perfum i uwielbiam go :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, są prześliczne i na pewno jak je skończę sięgnę po następny flakonik:)

      Usuń
  2. Też lubię honey comb choć dla mnie to taki rozświetlający róż, a bronzera w nim nie odnajduję ;P niemniej jednak latem wygląda ślicznie na skórze i dopełnia makijaż ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie dlatego znalazł się on w moich ulubieńcach. Nie jest nachalny i pięknie podkreśla opaloną skórę:) Lubię go za tą jego delikatność i efekt rozświetlenia:)

      Usuń
  3. Bronzery z W7 uwielbiam, na pewno wypróbuję ten z mozaiką :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz - pamiętajcie, że odwiedzam wszystkich komentujących :)

Proszę, nie reklamuj swojego bloga, nie będę publikowała postów zawierających jakiekolwiek linki! Jeżeli Twój blog mnie zaciekawi, z pewnością będę do Ciebie zaglądała.

SZABLON BY: PANNA VEJJS.