właśnie wróciłam z kilkudniowego urlopu i już tęsknię za tym słońcem, plażą i szumem morza.
Woda w naszym kochanym Bałtyku, w tym roku nie zachęcała do kąpieli, ale sama świadomość, że jestem nad morzem.... wystarczała:)
Żeby Was nie zanudzać opisami i tym, co tam porabiałam, po prostu trochę Wam tego pokażę;)
No to w drogę :)
Uwielbiam to uczucie, kiedy przechodzę wąskim przejściem, mijam wydmy, a morze wita mnie całym swoim urokiem.Przepiękne!!!
A tu już po paru dobrych godzinach opalania;)
Wizyta w porcie.
A teraz trochę plaży i morza:)
I ostatni dobitki:)
Szkoda, że ten czas podczas urlopu, tak szybko ucieka :(
Cieszę się, że odpoczęłam i wracam do pracy pozytywnie naładowana dobrą energią.
A jak Wasze wakacje i urlopy? A może jeszcze są przed Wami? Czekam na Wasze komentarze.
pozdrawiam Was serdecznie,
Angelika
Niestety wszystko co dobre szybko się kończy. Ja w tym roku nie miałam wakacji. Bardzo ładnie się opaliłaś. Pojechałabym z przyjemnością nad morze, bo uwielbiam tam wypoczywać.;)
OdpowiedzUsuńTak, to prawda wszystko,co dobre szybko się kończy, ale wspomnienia pozostają. Życzę Tobie, abyś mogła w przyszłym roku nadrobić zaległości urlopowe nad morzem:) Pozdrawiam.
UsuńJa w zeszłym roku spędziłam kilka dni nad naszym polskim morzem :-) W tym roku spotkały mnie duże zmiany... Nie będę się rozgadywać, bo wszystko jest na blogu :p Cieszę się, że wypoczęłaś. Oby takie okazje zdarzały się częściej :-) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuń