dziś na blogu chciałabym podzielić się z Wami moim ostatnim odkryciem, a mianowicie pewnym sklepem internetowym, który stał się jednym z moich ulubionych, do których dość często teraz zaglądam. Chodzi tu o sklep Coś dla zdrowia , w którym zarówno przed świętami, jak i też po świętach poczyniłam dość spore zakupy.
Już w zeszłym roku, postanowiłam zadbać mocno o siebie i swoje zdrowie. Ci, którzy mają siedzący tryb pracy, wiedzą doskonale, jak trudno jest zadbać o siebie. I tu chodzi mi głównie o to, że często zapominamy o regularnych posiłkach, po pracy nie mamy już siły, a nawet i ochoty, żeby pójść gdzieś poćwiczyć, nie wspomnę o tym, że po powrocie z pracy czeka na nas mnóstwo domowych obowiązków. U mnie sytuacja wygląda bardzo podobnie, z tym, że obecnie pracuję na 2 etaty i czasem jest mi naprawdę ciężko pogodzić wszystko razem.
W tym roku mam mocne postanowienie, aby tę sytuację zmienić, ale nie wiem jak mi się to uda. No nic, ale wracając do tematu zdrowia, poszukiwałam w internecie informacji o sklepach, w których znajdę duży wybór produktów, dzięki którym będę mogła zacząć zdrowiej się odżywiać. I tak też natrafiłam na wspomniany wcześnie sklep Coś dla zdrowia . Musiałam o nim napisać zwłaszcza, że sklep ciągle ma w swojej ofercie jakieś promocje, a same produkty są naprawdę świetnej jakości.
Aby nie być gołosłowną, pokażę Wam, jakie to produkty pozamawiałam sobie i ile zapłaciłam za dany produkt. Część z nich już używałam, więc nie pokażę Wam pełnych opakowań, ale mam nadzieję, że zobaczycie mniej więcej, jak dany produkt się prezentuje.
W związku z tym, że bardzo lubię soczewicę, u mnie zawsze zajdzie się jakaś jej ilość. Ostatnio robiłam bardzo dobrą zupę dyniowo-soczewicową, która smakowała obłędnie:) W związku, z czym na zdjęciu możecie zobaczyć bardzo duże zużycie czerwonej soczewicy , którą kupiłam w 1 kg opakowaniu za 8,90zł. Jest to naprawdę dobra cena:)
I pozostają w temacie soczewicy, kupiłam również zieloną soczewicę , którą bardzo często dodaję do indyjskich dań. Soczewica zielona jest znacznie twardsza od czerwonej, ale i tak bardzo ją lubię:) Za 1kg tego ziarna zapłaciłam jedyne 7,90zł.
Skusiłam się również na ziarna fasoli mung , jeszcze nie wiem do czego ich użyję, ale z całą pewnością znajdę jakiś ciekawy i dobry przepis. W tym wypadku za 300g produktu zapłaciłam 4,50zł.
Kupiłam również moje ulubione nasiona chia , znane również, jako szałwia hiszpańska, które dodaję praktycznie do wszystkiego. Za 1kg opakowanie zapłaciłam ok 20zł.
W związku, z tym, że lubię kasze i to pod każą postacią i w każdej jej odmianie, tym razem w moim koszyku wylądowała kasza gryczana niepalona . która jest znacznie zdrowsza od kaszy gryczanej palonej. Tej wersji kaszy jeszcze nie próbowałam, więc tym bardziej jestem ciekawa jej smaku. Za 1kg kaszy gryczanej niepalonej zapłaciłam 5,90zł. Z doświadczenia wiem, że nie zawsze ta kasza,w tym sklepie jest dostępna, ale cieszę się, że tym razem udało mi się ją dostać.
Do zamówienia dorzuciłam jeszcze siemię lniane , które dodaję zarówno do owsianki, jak i też dodaję do moich koktajli. Za 1 kg opakowanie zapłaciłam 6,50zł.
Teraz przechodząc do działu z orzechami, wybrałam dwa rodzaje.
Orzechy włoskie , które są naprawdę dobre, a przewinęło się u mnie już parę opakowań tych orzechów i powiem szczerze, że te są najsmaczniejsze. Kilka razy kupiłam i byłam bardzo niezadowolona, bo orzechy były bardzo połamane, ciemne, a niektóre orzechy wręcz śmierdziały. Te były strzałem w dziesiątkę. I mogę Wam je polecić, bo nie zawiedziecie się na ich jakości. Za 05kg zapłaciłam 25zł. Wiem, wiem...trochę drogo, ale jak na te, które do tej pory kupowałam i zawiodłam się to cena była bardzo podobna. Nie chcę już eksperymentować z innymi sklepami i na pewno jak tylko będę chciała kupić orzechy włoskie, kupię je właśnie w tym sklepie.
Drugie i moje najukochańsze orzechy, które kupiłam, to orzechy nerkowca . Kocham te orzechy za ich smak. Czasem jak mam ochotę na coś słonego, biorę garść orzechów nerkowca na suchą patelnie, daję odrobinę oleju kokosowego i solę solą himalajską. Cudowna przekąska i wiem, co do niej dodałam. Od długiego czasu nie kupuję już słonych przekąsek w sklepie, bo to się po prostu nie opłaca. Wolę zrobić coś takiego sama w domu. Jedynie skuszę się czasem na nachosy, ale to naprawdę sporadycznie i zazwyczaj, jak mam jakichś gości.
Na święta przygotowywałam zwijany makowiec, ale robiłam go z białym makiem, którego sama gotowałam, mieliłam i przyrządzałam:) I miałam z tego ogromną satysfakcję, że wyszedł wyśmienity. Kochani, za 1kg białego maku zapłaciłam 17zł.Zużyłam go nie wiele, więc na pewno spożytkuję go do innych ciast.
Bardzo lubię również naleśniki, ale żeby były bardziej zdrowsze kupiłam z myślą o nich mąkę jaglaną , którą dodaję czasem do różnego rodzaju sosów, kiedy chcę go zaciągnąć. Za 1kg tejże mąki zapłaciłam 7,90zł.
Od zeszłego roku, kiedy postanowiłam, że będę zwracała uwagę na to, co jem, nie chciałam odmawiać sobie rzeczy, które lubię,czyli m.in. czekoladowego tortu na urodziny:D W związku, z czym poszperałam w internecie i znalazłam świetny przepis na "zdrowszą" wersję tortu. Biszkopt do tortu zawiera minimalną ilość mąki pszennej, którą zamieniałam na mąkę orkiszową.I tu moje zamówienie skłoniło się do zakupu mąki migdałowej , która jak wiemy jest bardzo droga i tu za 0,5kg zapłaciłam ok. 30zł. Uważam, że warto, bo to zdecydowanie zdrowsza wersja, a nie mam wyrzutów, że ładuję w siebie ogromne ilości niewartościowych węglowodanów.
Jeśli chcecie mogę zrobić post na temat tego tortu:)Będę miała teraz wyjątkową okazję, więc tym bardziej będę mogła go przygotować i pokazać Wam krok po kroku, jak go przygotowuję.
W dziale bakalie, wrzuciłam do koszyka zarówno suszoną żurawinę , jak i też suszoną śliwkę .
Suszoną żurawinę dodaję do różnego rodzaju owsianek, ciastek owsianych, czy też do koktajli. Ta wersja bardzo dobrze mi smakuje, ale mimo wszystko przed jej spożyciem muszę ją wcześniej namoczyć, aby pozbyć się substancji, która ma zapobiegać psucie się żurawiny. Zresztą każdy producent zabezpiecza tego typu bakalie, aby się nie psuły. Za 0,5kg żurawiny zapłaciłam 11zł.
Suszoną śliwkę kupuję zawsze i zawsze mam ją w domu, ponieważ bardzo ją lubię, zwłaszcza w okresie świątecznym. Jest ona również składnikiem bigosu wegańskiego, ale również dodaję jej do ciast, ciasteczek i owsianek. Za 1kg zapłaciłam ok.23zł.
Skoro święta to musiałam również zamówić coś, co koniecznie potrzebowałam do kompotu z suszu.
A mowa jest o laskach cynamonu , bez których nie wyobrażam sobie świąt Bożego Narodzenia:) Za 50g opakowanie zapłaciłam jedyne 4zł.
Jak cynamon, to również goździki i tu za 40g zapłaciłam 6zł.
Wzięłam również imbir mielony , który zwłaszcza zimą dodaję praktycznie do każdego ciasta, sosu, czy też do koktajlu. Za 50g opakowanie zapłaciła 3,50zł.
Dorzuciłam jeszcze kminek w ziarnach ze względu na to, że dodaję go również do świątecznego bigosu i do ciężkich, indyjskich potraw. Za 100g kminku zapłaciła 3,50zł.
I na koniec moje ostatnie odkrycie to witamina C lewoskrętna (inaczej kwas L-askorbinowy). Jest to hit minionego roku, ponieważ dużo czytałam o dobroczynnym działaniu tejże witaminy i postanowiłam sama na sobie przetestować jej dobroczynne działanie. W związku, z czym od listopada 2015r. przyjmuję codziennie dawkę witaminy C lewoskrętnej. Za 1kg tego produktu zapłaciłam 26zł. Już teraz mogę Wam powiedzieć, że dzięki niej przestałam mieć jakiekolwiek infekcję, a przebywam codziennie z różnymi ludźmi i do tej pory nic mnie poważniejszego nie złapało. Nie wiem, czy znacie tę witaminę, ale jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej, to poczytajcie sobie o niej w internecie. Nie chcę Wam podsyłać żadnego artykułu, bo nie chcę być w tym stronnicza, ale wiem, że ta witamina na mnie działa i działa dobrze.
I tu dobrnęliśmy do końca moich zamówień w sklepie Coś dla zdrowia . Polecam Wam ten sklep, a przynajmniej żebyście zapoznali się z asortymentem tego sklepu. Zapewniam Was, że nie jest to wpis sponsorowany, a za wszystkie produkty zapłaciłam z własnej kieszeni. Postanowiłam podzielić się z Wami moimi zakupami, jak i też informacją o tym sklepie, ponieważ chcę, abyście wiedzieli, że są dobre sklepy internetowe, w których można dostać naprawdę dobrej jakości produkty. Jeżeli znacie ten sklep, bądź też mieliście jakieś doświadczenia z innym sklepem o podobnym asortymencie, napiszcie w komentarzu. Jestem bardzo ciekawa, czy Wy również zwracacie uwagę na to, co jecie i skąd kupujecie dane produkty.
pozdrawiam Was ciepło w ten zimowy dzień i do następnego:)
Angelika
O kochana! ale trafiłaś, od dłuższego czasu poszukuję sklepu gdzie znajdę wszystkie zdrowe cuda, które mnie interesują. Super! I ceny też niczego sobie :)
OdpowiedzUsuńKochana, bardzo się cieszę, że mogłam pomóc:)))A ceny naprawdę są przyzwoite.
Usuńsuper post, ja uwielbiam orzechy nerkowca, moge jeśc codziennie! obserwuje bloga!
OdpowiedzUsuńTo jest na dwie:)To jedne z moich ulubionych orzechów:))
UsuńLubie orzechy nerkowca :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie http://marrstyle.blogspot.com/
Świetne zakupy, tez staram sie tego typu produkty kupować! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam nerkowca. U mnie w mieście starszy pan sprzedaje właśnie takie zdrowe dodatki i przyprawy. ;)
OdpowiedzUsuńx-lauraxx.blogspot.com
Właśnie już od kilku miesięcy szukam dobrego sklepu internetowego, z myślą o zdrowej żywności, ale i produktach, które mogę nakładać na włosy (jak olej kokosowy :P). Także post jak dla mnie super, muszę tam zajrzeć i porównać z innymi, bo póki co jeszcze nie zdecydowałam się na zamówienie ;)
OdpowiedzUsuńWarto się im przyjrzeć, bo naprawdę jakościowo mają bardzo dobre produkty. Cieszę się, że ten post i namiar na sprzedawcę przydał się Tobie:) Daj znak, czy się zdecydowałaś i jaka jest Twoja opinia:)))Pozdrawiam serdecznie:)
Usuńsame pyszności a do tego zdrowe :)) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń