nie wiem jak Wy, ale ja bardzo lubię czekoladę, zwłaszcza tę z różnymi orzechami, czy też migdałami i z całą pewnością jest to czekolada gorzka bądź mleczna. Co do białej czekolady, to jak wiadomo nie jest to czekolada (bo czekolada to przede wszystkim kakao), i jej nie lubię. Wiem, że są jej zwolennicy, natomiast ja do nich nie należę.
Kiedyś po Sylwestrze została mi lampka wina musującego i postanowiłam zrobić z niego użytek. Pokombinowałam i wyszły mi znakomite trufle czekoladowe, które robię już co roku po zakończonej imprezie sylwestrowej.
Do wykonania trufli potrzebujecie:
1 lampkę wina musującego
1 czekoladę gorzką
1 czekolada mleczna
ewentualnie pralinki, których już nie jecie, a warto je przetopić i zjeść w innej postaci
1 łyżeczkę miodu
1 łyżkę ekstraktu waniliowego (nie mylić ze sztucznym olejkiem waniliowym!!!)
Wykonanie jest bardzo proste, a mianowicie musicie połamać czekoladę, którą rozpuszczacie w kąpieli wodnej. Do czekolady możecie dorzucić pralinki( ja też tak uczyniłam).
Do masy dodajecie miód i ekstrakt waniliowy.
Ja do moich trufli dodałam kawałki skórki pomarańczowej i orzechy laskowe:) Ale Wy możecie pominąć te dodatki. |
Kiedy całość się rozpuści, dolewamy wino musujące, potocznie nazwane "szampanem". A jak wiadomo, oryginalny szampan jest z Champagne (z Francji).
Kiedy mamy wszystkie składniki połączone, masę przelewamy do rondelka i tak długo mieszamy, aż masa nam odparuje i zgęstnieje.
Musicie pamiętać, że jeżeli przez dłuższy czas masa nie będzie chciała Wam się ściągnąć, powinniście dodać jeszcze trochę czekolady.
Następnie masę wylewamy na jakiś półmisek i pozostawiamy do wystygnięcia. Taką chłoną masę, wkładamy do lodówki na co najmniej 1h.
Po wyjęciu masy czekoladowej z lodówki, przygotowujemy sobie miseczkę z dobrym kakao. Z masy wyrabiamy kulki dowolnej wielkości, a następnie obtaczamy je w miseczce z kakao. Możecie kulki obtoczyć w wiórkach kokosowych, bądź też w mocno posiekanych migdałach, czy też orzechach.
Takie kulki koniecznie muszą znaleźć się w lodówce na kolejne kilka godzin.
Lubicie takie trufle? Ja i moi znajomi uwielbiamy i ciągle po Sylwestrze dopytują się o nie:)
Życzę Wam smacznego i mam nadzieję, że przepis przypadnie Wam do gustu.
pozdrawiam słodko i truflowo:)
Angelika
Robię kuleczki czekoladowe, ale inne niż Twoje :)
OdpowiedzUsuńZ całą pewnością są tak samo smaczne, jak moje:)
Usuńmmmmmniam :) Na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie daj znak, jak smakowały:)
Usuń