dzisiejszy wpis będzie poświęcony "zdenkowanym" produktom, których uzbierało się naprawdę sporo. Aby nie przedłużać tego, jakże długiego wpisu przejdę od razu do omówienia produktów.
Ostatnio bardzo często brałam kąpiel, bo nawet pogoda do tego mnie zmuszała, a raczej zachęcała:) Aby uprzyjemnić sobie te kąpiele, bardzo często używałam różne sole do kąpieli.
1) Solanka borowinowa z glinką marokańską i miętą , firmy BingoSPA, poj.600g, cena 11zł.
Słuchajcie, ta solanka jest rewelacyjna, bo nie dość, że idealnie nas odświeża ( pewnie dzięki temu, że jest dodatek mięty), to jeszcze skóra staje się miękka i delikatna wykąpana w glince. Naprawdę gorąco mogę Wam ją polecić, chociażby ze względu na jej cenę, skład i najważniejsze działanie. Doskonale sprawdzi się jako trafiony prezent na święta:)))
2) Sól siarczanowo-magnezowa , firmy BingoSPA, poj.600g, cena 14zł.
Kolejna sól, po którą będę sięgała regularnie. Jest to sól, która (jak napisał producent na opakowaniu) przeznaczona jest do kąpieli mineralnych i okładów. Jeżeli miałabym odnieść się do tego to mogę Wam powiedzieć tak, ta sól idealnie nadaje się do kąpieli po wysiłku fizycznym, po jakimś treningu, podczas którego naprawdę nasze mięśnie pracowały. W związku, z czym ta sól powoduje, że nasze mięśnie naprawdę w tej soli odpoczywają, a my naprawdę możemy się zrelaksować. Kolejny mój ulubieniec, który z całą pewnością zagości u mnie na dłużej :)))
3) Oceaniczna sól do kąpieli z żen-szeniem , firmy BingoSPA, poj.580g, cena 7,20zł.
Bardzo przyjemna sól, która barwi naszą wodę i nadaje jej bardzo miły, delikatny zapach. Wprawdzie producent zapewnia nas, że sól ma w swoim składzie m.in.: magnez, żelazo, cynk, miedź, wapń i potas, ale te substancje są ze pewne w małych ilościach. Najważniejsze jest to, że nie robią szkody, a wręcz przeciwnie, działają idealnie na naszą skórę, W ciągu 2 miesięcy zużyłam już 2 opakowania i na pewno sięgnę po kolejne.
4) Cejlońska sól do kąpieli , firmy BingoSPA, poj.850g, cena 6,99zł.
Sól ma świeży, herbaciany zapach, ponieważ w swoi składzie zawiera m.in zieloną herbatę, która ma zneutralizować wolne rodniki. Dodatkowo zawiera w sobie wyciąg z kasztanowca i to idealnie działa na zmęczony nogi. Polecam, a ja zabieram się za kolejne opakowanie:)
5) Solanka z minerałami z Morza Martwego z centellą i morszczynem , firmy BingoSPA, poj.550g, cena 9,90zł.
Ta sól idealnie sprawdziła się kiedy miałam ochotę na dobre, domowe SPA. Kąpiel z dodatkiem tej soli sprawiła, że czułam się naprawdę odprężona, skóra stała się nawilżona, a nawet miałam uczucie, że krew w całym ciele zaczyna szybciej krążyć:) Polecam każdemu, kto szuka dobrego produktu do relaksu, Cena jest również przystępna, w związku, z czym jeżeli chcecie zrobić sobie lub swojej Mamie, Siostrze, Przyjaciółce naprawdę ekskluzywny i nie drogi prezent, to mogę Wam tę sól polecić, z czystym sumieniem:)U mnie ta sól to już stały bywalec:)))
6) Sól borowinowa z ekstraktem z rozmarynu , firmy BingoSPA, poj.1000g, cena 20zł.
Cena za tę sól może trochę odstraszać, ale mogę Was zapewnić, że jeżeli lubicie kąpiele solankowe, bądź też macie problem z cellulitem to ta sól idealnie nadaje się dla Was. Dzięki tej soli możecie przygotować sobie peeling do ciała, a zawartość rozmarynu, z całą pewnością może pomóc w walce z niechcianą "skórką pomarańczową". Dla mnie ta sól jest nr 1 jeżeli chodzi o dobrą sól do kąpieli leczniczych. Kąpiel w takiej soli przyśpiesza krążenie krwi, a przez to nasza skóra jest w stanie wchłonąć więcej składników mineralnych, zawartych również w tej soli. Gorąco polecam!!!
7) Sól do kąpieli - Lawenda , firmy Organic Shop, poj.250ml, cena 11,69zł( cena reg.14,90zł).
Co do tej soli to mam mieszane uczucia. Z jednej strony ma przepiękny, odświeżająco-lawendowy zapach, a z drugiej strony nie widziałam zbytnich rezultatów. Z jednej strony skład soli jest bardzo dobry, a z drugiej strony musiałabym użyć co najmniej 3 opakowań, żeby poczuć ją w wodzie. Jak dla mnie to zbyt dużo jak za sól o tak skąpych plusach. Jeżeli jesteście ciekawi to zobaczcie, czy Wam przypadnie do gustu. Ja niestety nie mogę jej Wam polecić :(
Pozostając w temacie kąpieli, w projekcie denko znalazły się również butelki z produktami ciekłymi;)
1) Krem do kąpieli i pod prysznic- Orchidea , firmy BingoSPA, poj.500ml, cena 4,80zł.
Nie jest to zły produkt, ale nie jest to również produkt, nad którym warto się pochylić. Jest to po prostu średniej jakości krem pod prysznic, który ma umyć nasze ciało i tyle. Nie mogę go Wam polecić, ale jeżeli za tę cenę chcecie mieć przyjemny zapach orchidei, możecie spróbować. Ja z całą pewnością tego produktu już nie kupię.
2) Kąpiel termalna , firmy BingoSPA, poj.1000ml, cena 17,90zł.
Sam produkt jest dobry, przeszkadzało mi jedynie to, że woda mocno się pieniła. Od tego produktu oczekiwałabym czegoś więcej, a mianowicie większej ilości składników pielęgnacyjnych, a nie efektów w postaci piany. Produkt wart wypróbowania.
3) Mleczko kolagenowe z proteinami jedwabiu , firmy BingoSPA, poj.500ml, cena 12,90zł.
Uważam, że mleczko nie jest warte swojej ceny. Bardzo często używałam je do mycia pędzli do makijażu, bądź też w ostateczności, jak miałam ochotę na wymoczenie stóp, po całym dniu pracy. Nie mogę polecić produktu, który jak dla mnie nie spełnił swojej roli. Jedyny plus to taki, że bardzo ładnie pachnie i dobrze wymywa pędzle.
4) Olejek pod prysznic, z olejkiem migdałowym i ekstraktem z bambusa , firmy Wellness&Beauty, poj.250ml, cena 8,59zł.
Jest to produkt dla sieci Rossmann i jest naprawdę rewelacyjny. Kupiłam go z myślą wyjazdu na wakacje nad morze, ale dość długo zabierałam się za niego, aż w końcu kiedy zaczęłam go używać, nie mogłam przestać. Olejek jest naprawdę świetny, ładnie nawilża naszą skórę podczas kąpieli, nadaje jej bardzo przyjemny, delikatny zapach. Za taką cenę i takie działanie naprawdę warto kupić ten produkt. U mnie stoi już kolejne opakowanie :))) Jeżeli lubicie olejki pod prysznic, to gorąc Wam polecam ten produkt. Przetestujcie sami i przekonajcie się na własnej skórze:)
Skoro produkty do kąpieli mamy za sobą, czas na pielęgnację:) I tu również "zdenkowałam" tego sporo:)
1) Olejek do ciała Super Slim , firmy Evree, poj.100ml, cena 28zł.
Już kiedyś pisałam o tym olejku i po raz kolejny podtrzymuję swoje zdanie, ten produkt jest przereklamowany. Na pewno nie jest to produkt wart swojej ceny. Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że ten produkt bez naszego zaangażowania w wysiłek fizyczny nie zredukuje nam tkanki tłuszczowej, ale powinien chociaż sprawić, że skóra będzie chociaż odrobinę napięta. Nic nie czułam, nie widziałam jak działa ten produkt, a wiecie, bo również o tym pisałam, że cały miesiąc regularnie ćwiczyłam i stosowałam ten produkt. Nie polecam!!! Moim zdaniem pieniądze wyrzucone w błoto. Zastanawiam się, czy on nie powinien wylądować w kategorii buble:(
2) Antycellulitowy peeling do ciała , firmy Recepty Babci Agafii, poj.100ml, cena 5,10zł.
Ten produkt z całą pewnością mogę Wam polecić. Doskonale peelinguje nasze ciało, ujędrnia je, a skóra staje się nawilżona, napięta i czułam po jego użyciu, że krew w udach naprawdę mi krążyła szybciej. Ładnie pachnie i za taką cenę warto zainwestować w ten produkt. Dodatkowym plusem jest także higieniczne i wygodne opakowanie, ponieważ produkt jest w saszetce zakręcanej od góry. Idealny na wyjazdy, a przy tym w higieniczny sposób dozujemy produkt podczas kąpieli.Super produkt, mam ich parę sztuk i używam regularnie .
3) Peeling błotny do twarzy, z kwasami owocowymi , firmy BingoSPA, poj.100g, cena 14zł.
O tym peelingu pisałam już wielokrotnie bo jest on moim ulubieńcem. Bardzo dobry produkt, który idealnie oczyszcza naszą skórę twarzy, a przy tym jej nie podrażnia. Peeling dzięki zawartości błota z Morza Martwego działa na naszą skórę bakteriobójczo, a kwasy owocowe powodują, że więcej wartościowych substancji z produktu przedostaje się do naszej skóry. Gorąco Wam polecam ten produkt.
4) Żel do mycia twarzy , firmy Rival de Loop, poj.150ml, cena 6,99zł.
Produkt dla sklepów Rossmann, który okazał się naprawdę dobrym produktem. Dobrze wymywa moją skórę, nie podrażnia oczu i przy tym ładnie pachnie. Żel przeznaczony jest do skóry suchej i mieszanej, ale uważam, że nadaje się dla każdego typu skóry. Polecam!!!
5) Mleczko nagietkowe do demakijażu , firmy Ziaja, poj.200ml, cena 7,59zł.
Dobry produkt, nie podrażnia moich oczu, nie wysusza skóry i jest to jeden z moich ulubieńców do demakijażu. Polecam bo za taką cenę, kupujemy naprawdę świetny produkt.
6) Szampon/Balsam do włosów , firmy Receptura Babci Agafii, poj.350ml, cena 6,90zł.
Nie jest to produkt godny polecenia. Od tego szamponu dostałam łupieżu, moje włosy czułam, że są nie domyte,a i zapach też nie jest jakiś super. powinien on wylądować w bublach, ale chyba przeoczyłam sprawę;/ Nie polecam, nie zachęcam do wypróbowania i z całą pewnością nie kupię tego produktu ponownie (dla nikogo!!).
7) Serum na rozdwojone końcówki, do bardzo zniszczonych włosów , firmy Garnier, z serii Fructis, poj.50ml, cena 11,89zł (regularna 14,99zł).
Na początku nie byłam zachwycona tym produktem i odstawiłam go na jakiś czas. Wprawdzie ja nie mam zniszczonych włosów, a i również nie borykam się z problemem rozdwojonych końcówek włosów, ale lubię używać produktów, które mocno nawilżają moje włosy. Postanowiłam zrobić kolejne podejście od tego serum i troszkę zmieniłam zdanie. Ładnie produkt pachnie, dobrze nawilżał moje włosy, ale czegoś mi jeszcze brakuje w tym produkcie. Nie wiem, czy jeszcze kupię to serum, ale ja na razie jest mi on obojętny. Nie potrafię Wam powiedzieć, czy wart jest swojej ceny i czy warto go wypróbować.
8) Krem na dzień Sensitive , firmy Nivea, poj.50ml, cena 12,99zł (reg.17,99zł).
Zdecydowane TAK dla tego produktu, który jest idealny jako baza pod makijaż, zawiera w sobie SPF15 i dodatkowo przepięknie pachnie. Używam go również kiedy chcę nawilżyć swoją skórę po użyciu maseczki oczyszczającej. Uważam, że warto w ten krem zainwestować. Jedyne co mi przeszkadza to konsystencja, jest trochę rzadki, ale to jest naprawdę nic przy tym, jak świetnie działa na moją skórę.
9) Allantandermoline, wersja: lekki krem , firmy UNIA, poj.50ml, cena 6,49zł.
Mój nieśmiertelny, idealny produkt, którego zawsze i każdemu polecam i będę polecała. Ta wersja niebieska jest najlepsza. Nie uczula, a wręcz przeciwnie zawartość alantoiny i d-pantenolu powoduje, że nakremowane miejsce na skórze otrzymuje dużą dawkę ochronną. Polecam!!!
10) Krem uniwersalny , firmy Nivea, poj.400ml, cena 19,99zł.
W końcu wykończyłam już drugie, tak duże opakowanie tego kremu. Następnym razem nie kupię już takiej pojemności, bo po dłuższym użytkowaniu naprawdę można ten, jakże dobry produkt znienawidzić :)Krem bardzo dobrze nawilża, doskonale nadaje się na opaloną skórę, na podrażnioną skórę, a przy tym pięknie pachnie marką Nivea. Od razu przypominają mi się moje lata kiedy byłam dzieckiem i innego kremu poza Bambino i Nivea nie było:) Polecam na 100%!!!
11) Krem do zmęczonych, ciężkich nóg z olejem arganowym , firmy Planeta Organica, poj.75ml, cena 10,90zł.
Nie uważam, żeby ten krem był wart swojej ceny. Jak dla mnie jest to najzwyklejszy krem do nóg, który ma nawilżyć naszą skórę. Nie polecam, nie sięgnę po niego kolejny raz. Jak dla mnie powinien trafić do kategorii "buble".
12) Antyperspirant w kulce anti-white , firmy Garnier, poj.50ml, cena 9zł.
Ten produkt szału nie robił. Nie chronił tak, jakbym tego oczekiwała, może trochę dbał o to, żeby nie było białych plam na ubraniach, ale szał to na pewno nie był. Na pewno po niego nie sięgnę kolejnym razem. Jest mi ten produkt obojętny, więc nie mogę Wam go polecić, bądź też odradzić zakup. Być może znajdą się tu zwolennicy tego produktu. W każdym razie, mnie on się nie sprawdził i nie skradł mojego serca.
13) Sensodyne pasta do zębów z fluorkiem, firmy GalaxoSmithKline, poj.75ml, cena 15,99zł.
Cały czas szukam dobrej pasty z fluorkiem, ale wiem, że ta nie należy do moich ulubionych i takich, które mogę polecić. Pasta ma pomóc w nadwrażliwości zębów na zimno, gorąco i inne substancje, ale ja dla mnie to ta pasta w ogóle mi nie pomogła. W związku, z czym szukam dalej. A jeśli Wy znacie jakieś dobre pasty z fluorkiem to dajcie znak w komentarzach, na pewno wypróbuję:)))
14) Odżywka przyśpieszająca wzrost paznokci, firmy Sally Hansen, poj.13,3ml, cena 13,96zł.
Bardzo dobra odżywka, która zdecydowanie przyśpiesza wzrost paznokci, wzmacnia je i powoduje, że mniej się kruszą. Ja niestety mam problem z rozdwajającymi się końcówkami, często łamią mi się paznokcie i dodatkowo nie wyglądają zdrowo. Ta odżywka zdecydowanie pomogła mi częściowo naprawić jedną z moich przypadłości, a mianowicie paznokcie zdecydowanie są dłuższe:) Polecam!!!
15) Płatki kosmetyczne Maxi Wattepads 100% bawełniane, firmy Lilibe, 40sz. cena ok.3zł.
Nie mogę Wam podlinkować tych płatów, ponieważ nie mogła nigdzie ich znaleźć. Z całą pewnością znajdziecie je na półce w Rossmannie. Gorąco Wam polecam te bawełniane płatki,które nie pozostają na skórze, ładnie domywają makijaż i są duże:)
A teraz na sam koniec dwa produkty nie kosmetyczne:)
1) Ziarno amarantusa , firmy Piątnica, poj.500g, cena 7,50zł.
Amarantus od tego dystrybutora pochodzi z Indii. Bardzo często używam go do zaciągania zup warzywnych. Gorąco polecam tym, którzy dbają o linię i lubię lekko zaciągnięte zupy.
2) Beauty, woda perfumowana , Calvin Klein, poj.100ml, cena ok.130zł.
Przepiękna kompozycja zapachowa, w której zdecydowanie dominują świeże owoce i kwiaty. Zapach utrzymuje się naprawdę dość długo,co stanowi duży atut tego zapachu. W składzie nut zapachowych znajdziemy również odrobinę orientu, chociażby przez delikatny zapach jaśminu, czy też ambry. Polecam jako idealny prezent dla osób zdecydowanych, dojrzałych i lubiących niejednolite zapachy.
Kochani i to już całe moje denko. Jak widzicie trochę tego było i szkoda, że nie zrobiłam tego w częściach. Mimo wszystko, mam nadzieję, że znajdziecie tu choć trochę inspiracji, być może na prezenty świąteczne;)
Dajcie mi znak, czy znacie te produkty, używaliście ich i jakie są Wasze denka minionych miesięcy.
pozdrawiam ciepło i do następnego:)
Angelika
Rzeczywiście spore denko, robiłam sobie notki bo starość nie radość
OdpowiedzUsuńBingospa jest dla mnie kompletnie nieznaną firmą, jakoś mnie nie interesują. Nie wiem jest w nich coś zniechęcającego.
Organic shop miałam tylko masło do ciała, pachniało genialnie, działało tak sobie
Evree - nie widziałam twojego postu. Idę poczytać. Miałam inną wersję i byłam zadowolona. Choć uważam że cena jest zbyt wysoka jak na taki produkt.
Ten żel z Rival de loop u mnie słabo się sprawdził, był niewydajny i niedomywał mi twarzy
Dla mnie marka BingoSPA ma tak samo dobre jak i też słabe produkty, ale w jeżeli chodzi o sole do kąpieli to jest rewelacyjna:) Za pewne jak każda firma;) A co do tego olejku Evree to zgadza się, cena nie powala na kolana, a działanie również pozostawia wiele do życzenia.
UsuńWiedziałam, że jak będzie u Ciebie denko to będę mogła podpatrzeć dużo fajnych produktów z BIngo Spa :) Ciekawa sprawa z tym olejkiem z Evree, powiem szczerze, że miałam zamiar go kupić zachwycona ich pozostałymi produktami, ale przypomniałam sobie, że nie kupuje pielęgnacji do ciała, zanim nie uporam się z wykończeniem produktów zalegających w łazience. Fajnie, że o nim napisałaś, bo już wiem na 100%, że daruję sobie ten zakup. A denko faktycznie ogromniaste :)
OdpowiedzUsuńCo do BingoSPA muszę dodać, że to nie był wpis sponsorowany;) Ale rzeczywiście, zawsze u mnie znajdziesz ciekawostki i kosmetyki(chyba głównie sole do kąpieli) z BingoSPA:)) Co do tego olejku z Evree pamiętaj Kochana, że to jest moja subiektywna ocena. Natomiast uważam, że warto byłoby go przetestować na sobie, gdyby nie kosztował aż tyle, bo (powtórzę się ;)) nie jest on tego wart.
UsuńNo właśnie, gdyby cena była bardziej przystępna, pewnie przetestowałabym go na sobie, a tak to chyba szkod ami pieniędzy. Zwłaszcza, że głównie spotkałam się z opiniami, że nie robi nic.
Usuńok
OdpowiedzUsuń